W dniu 24.03.2011 dowiedzieliśmy się całej prawdy na temat zamiarów partnera strategicznego jakim jest Boniek. Człowiek ten od około 18 miesięcy manipuluje całym środowiskiem piłkarskim w Bydgoszczy a efektów nie ma z tego żadnych. Przez cały ten okres "Złocisty Rzymianin" pomysłów miał już wiele, tak samo jak wiele razy je zmieniał, zależnie od sytuacji w klubie. Kiedy w Zawiszy było w miarę dobrze nie musiał mieć wszystkich udziałów, jak było źle, dokręcał śrubkę i wymagał wszystkiego (czyt. akcji, praw do herbu itp). Widocznie zła sytuacja dla nas nie oznacza tego samego dla gościa, na którym już się nawet w Turynie poznali. Wniosek nasuwa się prosty - czekam, aż padną na kolana a potem całość dostanę za grosze i dopnę swego. Dalej to już tylko znaleźć jelenia, który to ode mnie kupi i nie wkładając nic znowu zarobię. Na potwierdzenie tych słów przedstawiamy szanownym czytelnikom naszej strony nowe propozycje Bońka co do statutu spółki, które przekazał, jego prawa ręka mości Puchalski. Główne z nich ewidentnie mają prowadzić do tego by Boniek mógł zrobić z klubem co będzie chciał. Najważniejsze z tych zmian to te, które mówią, że uchwały Walnego Zgromadzenia Spółki, dotyczące spraw z naszego punktu widzenia oczywistych, nie będą musiały zapadać bezwzględną ilością głosów, obecnie potrzeba do tego jednomyślności wszystkich udziałowców. Pokrótce wyjaśniamy o co chodzi "przyjacielowi Zawiszy":
- niejednomyślność w głosowaniu pozwoli ludziom Bońka na wszelkie zmiany w paragrafie 19 spółki czyli tym, który nas najbardziej interesuje, a mówi on, że bez zgody wszystkich akcjonariuszy - jednomyślności (100% głosów) nie można zmienić celu i siedziby spółki, poziomu ligowego w inny sposób niż sportowy, barw klubowych, znaku słowno-graficznego, wycofać z rozgrywek jakiejkolwiek drużyny piłkarskiej prowadzonej przez spółkę, podzielić, połączyć i przekształcić spółki.
Obecnie w statucie widnieje też zapis, mówiący o tym, że Rada Nadzorcza składa się z dwóch do czterech członków: dwóch powoływanych i odwoływanych przez Miasto oraz jednego powoływanego i odwoływanego przez SP Zawisza - Puchalski proponuje, aby o składzie Rady Nadzorczej decydowało Walne Zgromadzenie. To spowoduje, że SP Zawisza straci prawo do wskazywania swojego przedstawiciela do RN. Ludzie Bońka chcą też wprowadzić zmianę, aby można wykupić akcjonariusza, który posiada nie więcej niż 5% akcji (obecnie 1%), to prowadzi do tego, by SP przestało być akcjonariuszem i jak to oni mówią przeszkadzać w wszelkich zmianach.
To tylko te najważniejsze ze zmian, które ma na celu zrobić Boniek, ale ogólnie jest ich więcej. Przedstawione fakty mają potwierdzenie w wydaniu papierowym.
W ostatnim czasie w Bydgoszczy powiało optymizmem, bo znalazł się potencjalny inwestor - Pan Osuch, którego sprowadził Pan Masiota. Jak to relacjonują media rozmowy idą w dobrym kierunku i po raz pierwszy widać , że dwóch akcjonariuszy podchodzi do tematu zgodnie, co cieszy chyba wszystkich. Jednak jesteśmy w błędzie rozmowy z potencjalnym inwestorem, nie podobają się partnerowi strategicznemu czyli Bońkowi. Człowiek, który cały czas twierdził, że Zawiszy potrzeba nowego inwestora , mówi wprost, iż nie będzie nikogo do Zawiszy zachęcał. To zakrawa na skandal - wychodzi na to, że facet, który zwodzi wszystkich od półtora roku uzurpował sobie jedyne prawo do naszego klubu. Mamy czekać na jego ruch nie wiadomo ile, ale w tym czasie inni ręce precz od Zawiszy. Ciekawe co na to Pan Masiota - podpowiadamy Pana robota poszła na marne.
Panie Prezydencie Bruski zwracamy się do Szanownego Pana z prośbą o skuteczne kroki w tej sprawie. Bydgoszcz nie może być zaściankiem, nie może dać się manipulować przez kogoś, kto nie wie sam czego chce. Naszym zdaniem inwestor, który chce szczerze pomóc naszemu klubowi, będzie przejmował Go takim jaki jest, a nie co rusz stawiał nowe warunki i zmieniał swoje decyzje. Boniek żongluje nami wszystkimi - raz pożycza pieniądze, mówiąc, że daje, następny raz ogłasza, iż znalazł sponsora a okazuje się, że trzeba spłacić za to pożyczkę i tak w kółko. Co Pan Prezydent zrobi jak odepchniemy inwestorów typu Pan Osuch lub inni, a Boniek znów będzie zwodził?